PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=406526}

Cel

The Objective
5,4 2 871
ocen
5,4 10 1 2871
Cel
powrót do forum filmu Cel

Jednak dla przeciętnego widza, który jest nastawiony na akcję i tylko akcję będzie to strata czasu. Również tego filmu nie można nazwać horrorem. Jest to po prostu niskobudżetowy film SF, ale nie odgrzewany kotlet, lecz coś świeżego. Już dawno nie oglądałem filmu, który mnie tak wciągnął. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Potęguje go muzyka (czy dźwięk jak ktoś woli) i świetne zdjęcia. Kto zetknął się z paleoastronautyką lub się nią interesuje, ten na pewno wyniesie więcej z seansu tego filmu niż taki przeciętny fan Gwiezdnych Wojen ;). Jedynie zakończenie jest jakby wyjęte z serialu PO TAMTEJ STRONIE lub innych seriali SF. Do minusów można zaliczyć trochę mdłe dialogi. Również żołnierze bardziej przypominali najemników niż jednostkę specjalną USA. Jednak jako całość film mnie nie rozczarował. Po tylu nieprzychylnych komentarzach zasiadałem do tego filmu spodziewając się jakiejś chały. Okazało się zupełnie inaczej. Jak już wspomniałem, film mnie wciągnął. Bardziej poczułem się zaskoczony niż rozczarowany. Film jak najbardziej godny polecenia osobom, które lubią oglądać klimatyczne filmy o niewyjaśnionych zjawiskach niż które uważają, ze dobry film SF powinien mieć świetne efekty specjalne i mnóstwo walki itp.

drenz

Popieram w całej rozciągłości, jeśli tylko się rozumie takie filmy i umie zagłębić w ich klimat, taki seans staje się niesamowity. Film naprawdę bardzo dobry.

ocenił(a) film na 10
Vendeur

świetny film, bardzo ciekawy , nieco trzymający w napięciu. polecam

drenz

No nie przesadzajmy, film jest po prostu przeciętny. Nie ma w nim nic zjawiskowego a tym bardziej nie ma się czym w tym filmie podniecać, na dodatek film jest tak wciągający, że na nim przysnąłem. Aktorstwo, no cóż dużo gadać - kiepskie. Jak sam zauważyłeś żołnierze to po prostu banda najemników. A z głównego bohatera to taki agent specjalny jak z koziej dupy trąba.
Interesujący dosyć wątek tzw. viman czyli starożytnych/mitologicznych pojazdów indyjskich bogów. Lecz niestety wątek choć niby jest wątkiem głównym to jest przysłonięty przez mało interesujące i nużące rozmyślania naszego spec agenta.
Prawdę mówiąc nie słyszałem nigdy o vimanach i temat mnie troszkę zainteresował, zacząłem szukać w necie jakichś informacji co to jest itd. No i po przejrzeniu kilku forów nasunął mi się cytat Stanisława Lema podsumowujący to co znalazłem - "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Co więcej o filmie ? Muzyka dobra, zdjęcia również i tu się zgadzam. No ale cała reszta, cóż pozostawia dużo do życzenia.
Chciałbym zaznaczyć, że nie czytałem, żadnych komentarzy ani recenzji zanim podszedłem do tego filmu więc nic nie oczekiwałem i nie jestem niczym zawiedziony, po prostu moja ocena jest wyznacznikiem tego co widziałem.
5/10

ocenił(a) film na 10
jorgusm

może nie zrozumiałeś? jak się spodziewa ktoś wodotrysków zamiast skupić się na filmie to co zrobić :D

ocenił(a) film na 6
drenz

A może mi ktoś wytłumaczyć, jak powinien wyglądać żołnierz oddziałów specjalnych USA? <rotfl>

ocenił(a) film na 7
Bardiel

proszę http://www.arcent.army.mil/cflcc_today/2006/august/images/aug07_11/07_03.jpg
<rotfl> ...

Co do filmu, to dałem mu 7/10. Lekkie spojlerki poniżej:
Niskobudżetowy w całej rozpiętości, ale przynajmniej nie udaje nie wiadomo jakiego wielkiego filmu. Efektów specjalnych prawie nie ma, a jak są to słabe (poza "tymi w czarnych szatach" jak otoczyli starca i nawet fajnie zrobionym efektem znikania żołnierzy - takie pufff i już ;)

Warto obejrzeć, generalnie jest zrobiony całkiem poprawnie, sceny akcji dość dobre. Ci żołnierze rzeczywiscie wyglądają zupełnie jak najemnicy i nimi się kojarzą. Można by wytłumaczyć, że tak ma być, ale wiadomo że autorom zabrakło kasy na prawdziwe mundury czy ich imitacje i skompletowali ich stroje na własną rękę (brzmi całkiem groźnie, wiem... ). Wyszło spoko.

Co do tempa akcji to rzeczywiscie jest dość wolne, ale trzeba sobie uzmysłowić, że po pierwsze tym razem na prawdę tak miało być, a po drugie i co ważniejsze - jak wiele może się dziać na zakazanej pustyni w Afganistanie? Więc wyszło realnie, do tego nie mam zastrzeżeń. Gra aktorska - przyzwoita, amatorów nie wzięli.

Fabuła całkiem ciekawa, duża wkręta przy oglądaniu. Najpierw nie wiemy o co chodzi, potem się domyślamy, ale okazuje się, ze błędnie, a potem jest finał. Finał który pozostawia pewne nie domówienie i daje materiał na jakąś kontynuację (sequel, prequel).

Podsumowując -> warto obejrzeć, na kolana nie rzuci bo nie ma czym, ale przyzwoita rozrywka i lekki odpoczynek od wszystkich tanich filmów w wojskowych klimatach które nieudolnie udają, ze są jednym z hollywoodzkich mega-hitów. 7/10 i cóż - polecam.

--------------------------------------------------

Miałem założyć osobny topic, ale tu łatwiej będzie mi uzyskać odpowiedź.
DUŻY SPOILER, uwaga :)

co do samego zakończenia wszystko rozumiem, włącznie z tym dlaczego lewitował nad łóżkiem - pytanko tylko o to, czy jego słowa "to nasz wszystkich zbawi" dotyczą tego, że "oni" zdradzili mu/natchnęli go wiedzą? zrozumiem ze poczuł, ze oni są tu dla naszego dobra itd ...
i dlaczego był taki jakiś odrętwiały - szok?
to wszytko jakoś tak sobie tłumaczę, proszę napiszcie co wy w tym widzieliście.
Najlepszy dowód, że film nie jest zły - na drugi dzień ciągle o nim myślę ;) pozdrawiam

drenz

9/10 Spojler Alert!! -> (-1 za spadanie araba w przepaść, ten slajd wybił mnie trochę z rytmu :/) a ogólnie, film 1 klasa, nawet przestraszyć się da, i to bardzo :D

ocenił(a) film na 3
Meraqel

' nawet przestraszyć się da, i to bardzo :D '

ta zwlaszcza jak te race wystrzeliwaly z nikad, a 'glowny' bohater tak przekonywujaco panikowal.... smiac mi sie chcialo... co to mialo byc.? przerazenie, strach, zadlawienie piachem.?

ocenił(a) film na 1
drenz

Faktycznie genialny film - przez półtorej godziny odział nierozgarniętych żołnierzyków biega po pustyni i próbuje walczyć ze świecącymi punkcikami. Aż mnie palec boli od przewijania, bo w tym filmie nic się nie dzieje, jak bym oglądał "Śmierć w Wenecji" z "Chłopaki nie płaczą". Jak to ktoś w jakimś wątku napisał czasami dobrze oglądnąć totalną beznadzieje, żeby mieć wyznacznik co dobre a co beznadziejne. Rozumiem ze ludzie mają różne gusta ale dawać temu filmowi taka ogólna ocenę to nieporozumienie.

ocenił(a) film na 7
li3r

Nieporozumienie to to , że ktoś zasiada do tego typu filmów nie znając wogóle tematu filmu , a pózniej pisze bzdury że akcji nie było, że nierelane itp. to tak jak by ktoś zasiadał do ogladania horroru , a pózniej napisał że zbyt brutalny i nieromantyczny...szkoda gadać , jak ktoś ogląda wszystko co mu wpadnie do ręki, to proszę niech ogląda ale chociaż się powstrzyma pózniej od głupich komentarzy.

ocenił(a) film na 3
seanmohik

Flm słaby strasznie, jeśli dla was był zaskakujący i wciągający to nie wiem co ma niby normalną, mało skomplikowaną fabułę, chyba M jak Miłość. Fabuła przewidywalna aż do bólu ( gdzieś od 20 minuty domyślałem się o co tam chodzi), pisana jakby na kolanie - idzie sobie grupka żołnierzy przez pustynie.. no i co tu z nimi zrobić ? dobra, walnijmy dwa latające światełka, a potem niewidzialny helikopter i będzie strasznie... no a co poźniej ? A walniemy jakiegoś dziadka pustelnika w jaskini, niech go sobie spotkają... i tak dalej ;/. Wykonanie filmu - nie będę się nawet pastwił, wyglądało jak pół amatorska produkcja i tyle, może tak miało być, ok, ale w takim razie oczekiwałbym chociaż dobrego scenariusza albo ciekawie poprowadzonej akcji.. nic tu nie ma, absolutnie nic. 3/10

CypherR

Jak widać przy skromnym budżecie można zrobić naprawdę dobry film.
Pozdrawiam użytkowników obu półkul :)

ocenił(a) film na 7
seawater

O! Widzę, że ktoś zwraca na to uwagę, że to prawdziwy film niskobudżetowy. To raczej ważna kwestia - ciężko wymagać od takiego filmu akcji jak w Black Hawk Down.
Nadal

p.s.
czytam sobie "Pozdrawiam użytkowników ..." i myslę - pewnie "użytkowników fw", ale nie, tam tkwi "...obu półkul :) " i to najlepsze pozdrowienie jakie tu wyczytałem. Bo prawdą jest tez to, że niektórych użytkowników wcale nie chcę pozdrawiać ;P
ale ciebie jak najbardziej :D

p.s. 2
Strona filmu (oficjalna) z całkiem konkretnymi materiałami, np: długim "Making of.." http://www.objectivemovie.com/

Recenzja, jakby ktoś chciał, zawiera lekkie spojlery
http://opium.org.pl/2009/02/13/the-objective-recenzja/

ocenił(a) film na 6
seawater

Rzygać mi się chce kiedy czytam zdania pokroju "pozdrawiam użytkowników obu półkul" (chociaż to akurat całkiem ciekawe powiedzonko) zwłaszcza przy filmie, który moim zdaniem zbyt wiele od widza nie wymaga.

Czy jest w tym filmie w ogóle cokolwiek niezrozumiałego? Obserwujemy żołnierzy którym przyszło się spotkać z czymś czego działania nie rozumieją. Moim zdaniem ten tytułowy cel także działał bez żadnych reguł. Film daje rozwiązanie, które ani mnie nie satysfakcjonuje, ani też nie wydaje się zbyt logiczne (po co celowi te ciała? czemu atakował? z czego mają wynikać finałowe słowa bohatera, skoro przez tak długi okres czasu obiekt pozostawał bierny?).

To nie jest pierwszy film tego typu ...:::[SPOILER]:::... (szukamy obiektu, obiekt nawiązuje z nami kontakt, zostawia nam dar ku lepszej przyszłości) i wystarczy wspomnieć choćby "Misję na Marsa", średni "Monolit" (recenzję pochwalną napisałem po wygraniu DVD), lub choćby "Otchłań". ...:::[SPOILER OFF]:::... Inteligencja zaś lub jej brak (podobnie jak wiedzy) na gust wielkiego wpływu raczej nie ma. Podziwiam wszystkich podobnie piszących i wciąż przekonanych o słuszności swego zdania - ja ją straciłem już jakiś czas temu i odzyskać jej nie potrafię.

CypherR

Przewidywalny? Od 20 minuty się domyślałeś o co chodzi, ale nie mogłeś tego przewidzieć w 100% :P i wątpię w to, że przewidziałeś zakończenie tego filmu... Pewne rzeczy są oczywiste ( np. wiadomo, kto przeżyje), ale nie wszystko. Dobry film może być przewidywalny, to nie minus. Wystarczy by był solidny. I ta produkcja taką jest (poza kilkoma niedoróbkami o których wspomniałem w poście pierwszym). Nie trzeba też grubych milionów na jakieś efekty specjalne, tym bardziej, że w prawdziwych misjach też nie dostąpisz akcji, tym bardziej, że tutaj jest pustynia i jakby nagle w 15 minutach filmu wydarzyło się z 7 rzeczy to chyba wtedy byłoby to bardziej nieprawdopodobne...
Akurat historia z dziadkiem z XIX wieku dodała fabule smaczku i była bardzo ciekawa.
Film jest bardzo dobry - inny od tych przebajerzonych szmir w kinach.

ocenił(a) film na 10
drenz

mnie najbardziej spodobala sie w tym filmie gra aorow. zachowuja sie oni naprawde jak profesjonalisci

ocenił(a) film na 3
snipe_us

Ciekawie poprowadzona akcja i efektowne sceny akcji to dwie różne rzeczy, nie oczekiwałem scen akcji a'la Black Hawk Down w filmie niskobudżetowym. Ok, film miał ciekawy zamysł, ale cała reszta wykonana co najwyżej miernie, wydaje mi się że nawet w filmie niskobudżetowym można zawrzeć interesujące dialogi. Jeśli lubicie niskobudżetówki to polecam polską "Mannę", film zrobiony za 1/100 budżetu tego gówna które tutaj tak wychwalacie a mimo wszystko znacznie lepszy ( mimo porażającego, momentami, aktorstwa ).

Pozdrawiam.

Ps. nie spinajcie się tak pseudointelektualiści, to że ktoś ma zdanie odmienne od waszego nie oznacza od razu że jest półówkiem.

drenz

Stane teraz po drugiej stronie barykady wiem jak irytują mnie negatywne komantarze o filmie ktory mi sie spodobał np rownież dzis obejrzane funny games us- film świetny! Co do cleu tego powiedzieć nie mogę anjprościej ujmując odczucie!! film mi sie strasznie dluzył nic w nim nie bylo ciekawego jak dla mnie!poporsotu taka 4 moze 5! niższe oceny sa tylko dla jkichs totalnych filmowych niewypałów. Nie wiem za co mozna by pochwalic ten film moze za klimat pustyynny te zdjecia i momentami muzyke dzwiek pozatym nie wiedz epozytywow nawet sama historia sam cel jest malo ciekawy tak jak żołnierze o nim nie wiedzieli tak i ja jako widz nie mialem jakies super woli aby sie dowiedziec o co chodzi.

Musze to napisać ja czas na tym filmie uwazam za stracony a rzadko mi sie to zdarza! Oczywiscie to zalezy od widza nie kwestionuje ze komus sie mógł podobać i znalazł w nim pozytywne strony i spedzil z nim milo czas.

ocenił(a) film na 2
drenz

"Jednak dla przeciętnego widza, który jest nastawiony na akcję i tylko akcję będzie to strata czasu."

W sumie to już sam początek masz wystrzałowy. hihi ;) Stwierdzasz autorytatywnie ni mniej ni wiećej, że Cel to film dla wyrobionego widza, którym oczywiście jesteś Ty sam.

Nie mam pojęcia jakie filmy s-f miałeś okazję obejrzeć. W moim pojęciu Cel to produkcja z gruntu nie przemyślana. Swoje szczegółowe zarzuty (trafne niestety) przedstawiłem w wątku "SF w czystej postaci". Jeśli jest to "SF w czystej postaci" to czas umierać!

Event Horizon - to jest "SF w czystej postaci". Film ma 22 lata, a w ogóle się nie zestarzał. Przy nim cel to 2/10, co jest i tak zawyżoną oceną.

Mrok

""""""""Jednak dla przeciętnego widza, który jest nastawiony na akcję i tylko akcję będzie to strata czasu."

W sumie to już sam początek masz wystrzałowy. hihi ;) Stwierdzasz autorytatywnie ni mniej ni wiećej, że Cel to film dla wyrobionego widza, którym oczywiście jesteś Ty sam. """""""""""

Trzeba zachęcic jakos do dyskusji - tutaj jest tym początek :). Bynajmniej raczej film CEL nie trafi w gusta tej przeciętnej, rozkochanej w "zabili go i uciekł" publiczności :P.

Obejrzałem wiele filmów SF. CEL nie jest na pewno filmem typowo SF. Jednak jaki by nie był, jest to świetna produkcja. Klimatyczna, nieźle zrobiona etc (to co w pierwszym poście). Podobała mi się od poczatku do (no prawie) końca. Zakończenie niejednoznaczne, zastanawiałem się nad ta końcówką, która daje widzowi taki hmm pretekst do uruchomienia wyobraźni.

EVENT HORIZON to owszem film bardzo dobry, ale z kiepskawą końcówką, która mnie rozczarowała... Zresztą obu filmów raczej nie można porównywać. Prędzej obok EVENT HORIZON postawiłbym PANDORUM gdzie ten drugi jest trochę lepszy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones