Praktycznie większość filmu bohaterowie chodzą sobie po lesie, kłócą się, uciekają i znowu to
samo od nowa, a jak już zaczyna się coś dziać to ujrzymy napisy końcowe.. Serio? myślałem, że
będzie chociaż jedna straszna scena a nawet nie drgnąłem podczas oglądania, syf jak ch^# nie
oglądajcie tego gówna
To takie przykre, że gimbaza zaniża ocenę takim zajebistym filmom. Wszystko musi być podane na tacy? Każdy strach musi być dokładnie przedstawiony? krew, potwór duch- wszystko trzeba pokazać współczesnemu człowiekowi??? Przecież istota tego filmu jest to, że działa tu nasza wyobraźnia! Nie widzisz ale w głowie roi się od domysłów i przestrasznych wizji. No chyba że ktoś nie ma wyobraźni....
Może jestem gimbusem bez wyobrazni, albo za głupi na takie "dzieło"... jakoś w recu w ostatniej scence, też działała wyobraznia i ten strach nie był podany na tacy, a mimo to film trzymał w niepewności. W blair witch tego nie doświadczyłem, bo po prostu ten film to gówno i twórcy chyba nie wiedzą na czym polega strach
Jesteś gimbusem bez wyobraźni. I nie chodzi o ocenę filmu. Chodzi o poziom wypowiedzi i kultury.
Problemem jest także nieumiejętność myślenia. Problemem tego filmu jest różnica pokoleniowa. Ludzie, którzy film oglądali blisko 15 lat przeciw ludziom którzy widzieli go kilka lat temu.
Bardzo przepraszam, że użyłem takie brzydkie słowo jak gówno :( Może coś w tym jest, że gdybym oglądał go kilka lat temu, to jakoś bym załapał całą tą historie o blair i to, że ponoć znaleziono te materiały, jednak na dzień dzisiejszy według mnie, ten film to gniot
Gimbus -czytaj ze zrozumieniem kolega napisał jakbyś oglądał go 15 lat temu a nie kilka. Wtedy inne czasy były. Dla mnie "straszne sceny" i "full horror" to reforma edukacji której jesteście produktami.